10 zasad oszczędzania – koniecznie je wprowadź u siebie – efekty same przyjdą a nawet przerosną Twoje oczekiwania!!!

Czy jesteś gotowy na początek swojej przygody z oszczędzaniem? Jeśli tak, to super! Szybka podpowiedź moich zasad w oszczędzaniu, które stopniowo wdrożyłam w swoje życie. Zasady te bardzo mi pomagają i jestem wdzięczna, że czytając różne książki i słuchając różnych nagrań, sama z chęcią stopniowo je wdrażałam/udoskonalałam w swoim życiu. Nie zmieniłam tego z dnia na dzień, trzeba chcieć zmian i być wytrwałym (to nic nie kosztuje tylko troszkę cierpliwości)! I udało się, z nimi oszczędzam każdego miesiąca, choć też tak jak inni myślałam, że się nie da… i nie mam na czym. Oj, jak ja się myliłam……..Da się! Obojętnie ile zarabiasz, obojętnie jaką masz sytuację, musisz tylko chcieć. A chcieć to potrafić! I potrafisz!!! Skoro mi się udało, to dlaczego nie ma udać się Tobie!

Moje 10 najważniejszych zasad w oszczędzaniu:

- Nie poddawaj się i nie zrażaj porażkami (Nie udało Ci się oszczędzić? Nie martw się następnym razem na pewno się uda. Próbuj za wszelką cenę pamiętając, że porażka to cenna lekcja i nie ważne ile razy się Tobie przytrafi, ważne ile razy po niej wstaniesz. I nie wymiękaj, czasami jesteśmy na dobrej drodze, ale za szybko się poddajemy – brakuje czasami po prostu cierpliwości…)

- Posprzątaj swój dom i otoczenie (dopiero po latach dotarło do mnie, że skoro nie mam porządku wokół siebie, to jak ja mogę mieć poukładane finanse? Wyczytałam to w jakiejś książce i jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia. W momencie przeprowadzki, zdałam sobie sprawę, że ja chomikuje… i to na potęgę i że tak nie może być. Wtedy przypomniało mi się o porządku wokół siebie i wprowadziłam tą zasadę, ona bardzo mi pomogła)

- Zacznij być troszkę „skąpcem” (Co to znaczy? Zacznij naprawdę oglądać trzy razy każdą złotówkę zanim ją wydasz. Nie miej podejścia: „Łatwo przyszło, łatwo pójdzie” – ile razy spadnie nam gotówka z nieba i puszczamy ją w pięć minut w świat… pieniądz lubi obrót, ale zatrzymaj go jak najdłużej a nie przepuszczaj na niepotrzebne rzeczy. Schowaj, żeby nie kusiły, zostaw a nie pożałujesz)

- Słuchaj... czytaj... rozmawiaj!!! (Każdy pomysł jest dobry, każdy też ma inne cele i inną sytuację życiową, dlatego, pomysły możesz wykorzystywać u siebie  – udoskonalając je! Na moim przykładzie wpis wyżej o porządku… przeczytanie książki i akurat tego zdania, nie zmieniło mnie od razu, ale z czasem jednak. Po prostu pojawiła się sytuacja i jakoś mnie dopiero wtedy oświeciło. Przypadek? Nie. Moje przeczytanie książki po prostu zaczęło procentować! Naprawdę warto mieć inne spojrzenie, my często mamy po prostu błędne i jeśli przez 10 lat nic nie zmieniłeś, to jak możesz cokolwiek zmienić nie czytając czy słuchając?)

- Zorganizuj swój cenny czas (Nie masz pojęcia, jak bardzo pomoże Ci to w oszczędzaniu. Czas jest bezcenny i chyba o tym zapominamy. Sprawdź przeliczenie swojej pensji przez godziny pracy, dowiesz się, że organizując swój cenny czas oszczędzasz pieniądze.)

- Planuj (Bez planu nie masz nic! A plan jest przecież po to, żeby go wykonać. Szkoda, że nie stawiamy sobie żadnych zadań… żyjemy… pracujemy i tak tkwimy w martwym punkcie. Stawiaj sobie wyzwania, zacznij to robić, abyś mógł zacząć gonić tzw. „króliczka” z miesiąca na miesiąc bądź coraz lepszy!)

- Stawiaj sobie cel małych oszczędności w każdej dziedzinie życia (Nie możesz stawiać sobie za dużych i wygórowanych planów w oszczędzaniu, chyba, że masz dużo pieniędzy, wtedy będą duże oszczędności. Nie wiem, czy to właśnie nas zniechęca w oszczędzaniu, że nie chce nam się oszczędzić na czymś złotówki, ale stówę dwie to co innego prawda? Ok, jest różnica między stówką i złotówką, ale jeśli na 100 rzeczach czy sytuacjach, właśnie tą małą złotówkę oszczędzisz to czy nie będziesz mieć tej stówki??? Pomyśl, a jak na 100 rzeczach zaoszczędzisz po 5zł a jak 10zł???

- Myśl i zacznij myśleć – nawet nie zdajemy sobie sprawy, że działamy troszkę automatycznie i niestety jesteśmy za bardzo wygodni. Chcesz zmian, czyli zaoszczędzić? To nie rób tak jak zawsze!!! (Chcąc coś dostać to musisz z siebie coś dać. Jeśli chcesz oszczędzić, to musisz zacząć myśleć. Bez myślenia nic nie osiągniesz, do niczego nie będziesz dążyć i nic nie uzyskasz. Dziś to tak pięknie się nazywa „kreatywność” to nic innego jak myślenie! Rusz głową, zacznij kombinować, myśleć a na pewno ruszysz z miejsca)

- Spisz przychody i wydatki (musisz zacząć prowadzić budżet domowy bo pamięć zawodzi, jeśli myślisz, że masz wszystko w głowie to jesteś w błędzie. Spisuj i analizuj każdy wydatek. Dopiero wtedy możesz po czasie inaczej spojrzeć na swoje życie, możesz dopiero wtedy zauważyć, gdzie uciekają Tobie pieniądze. A doskonale wiemy, że jeśli nie myślisz i nie planujesz to uciekają bardzo szybko tym bardziej bez kontroli)

- Ograniczaj – to naprawdę genialna i prosta zasada (Nie odmawiasz sobie nagle z dnia na dzień niczego, tylko ograniczasz… jaki to banalny i prosty sposób, który naprawdę przychodzi z łatwością. Pomyśl, jeśli w każdym z elementów Twojego życia np: jedzenie, picie, rachunki,  zakupy, ciuchy, przyjemności np., wyjście na miasto… zaczniesz tylko ograniczać? Nie zrezygnujesz, tylko ograniczysz na tyle, żeby i tak czerpać frajdę z życia, ale przy okazji oszczędzisz. To czy nie warto tego ograniczenia po prostu troszkę wprowadzić???

Powodzenia Wam wszytkim życzę i jeśli masz jakieś inne pomysły i rady to proszę napisz komentarz

- dziel się wiedzą z innymi:)